Boląca głowa, helikopter, chęć szybkiej śmierci, powietrze, które za głośno przepływa, dźwięki, które zabijają. Dzień dobry – masz kaca. Jak go zabić, zwłaszcza po wódce? Poznaj 16 sposobów na kaca, które prawdopodobnie Ci pomogą!
1. Pij dużo wody!
Ponoć nawodniony organizm lepiej przyjmuje alkohol. Chyba nikt, poza amerykańskimi naukowcami z Michigan tego nie sprawdził, ale może Ty? Pij dużo wody podczas picia wódki, pij wodę, zanim zaczniesz pić wódkę i kiedy skończysz. Następnego dnia wejdź tutaj i powiedz, jak się czujesz.
2. Pij wodę z cytryną
To trochę powiązany punkt z poprzednim. Ponoć jeśli popijasz wódkę wodą z cytryną, to następnego dnia budzisz się, jak młody Bóg i możesz pić dalej. W to jestem w stanie uwierzyć bardziej, niż w zalewanie się samą wodą. Cytryna ma dużo witaminy C, a to ponoć dobrze robi. No i gasi pragnienie.
3. Zanim wypijesz, zjedz
Najlepiej coś treściwego, tłustego, dużego. Raczej nie będzie to lekka sałatka, ale już na przykład schabowy tak. Jeśli wbijesz na imprezę na mieście, dobrą opcją może być np. kebab albo burger. Dzięki temu nie odpadniesz po czwartej kolejce. Sprawdzone info – alkohol będzie się wchłaniał dłużej.
4. Nie miksuj
Wódka + piwo to nie jest najlepsze rozwiązanie. Pijesz wódkę, to przy niej zostań. Najlepiej przy jednej konkretnej. Miksowanie wódki też nie jest jakieś super, zwłaszcza, jeśli najpierw pijesz Wyborową, a potem przerzucasz się na Złotego Kłosa…Nawet w nazwie czuć różnicę.
5. Ogranicz fajki
Combo fajki + wódka to nie jest najlepsze rozwiązanie. Z każdym kolejnym papierosem będzie Ci po prostu gorzej. Zawroty głowy? Złe samopoczucie? Targanie w żołądku? Przecież wcale tak dużo nie wypiłeś. Papierosy naprawdę robią złą robotę. Ogranicz, kiedy pijesz. Wiem, że to trudne, ale warto.
6. Rosół na drugi dzień
Nic tak nie stawia na nogi, jak rosół, zwłaszcza na kaca (choć podczas przeziębienia tak). Przyjemne ciepło, które rozchodzi się po ciele, wyrazisty smak i od razu zrobi Ci się lepiej. Rosół będzie jeszcze lepszy, jeśli zrobisz go dzień przed. Bo nie będziesz musiał go robić dzień po, no i nie będzie rosołem z kostki.
7. Jajecznica
Białko, dużo białka. Jajecznica na boczku i cebuli to jest to, czego potrzebujesz, żeby stanąć na nogi. Od razu zrobi Ci się lepiej w żołądku, nabierzesz energii i jakoś przetrwasz ten dzień. Lepiej, niż gdybyś jajecznicy nie zjadł.
8. Cytrusy
Wspominana wcześniej witamina C naprawdę robi robotę. Nie musisz od razu jeść cytryny, ale sok pomarańczowy, najlepiej świeżo wyciśnięty (choć ten z kartonu też będzie okej), ugasi pragnienie.
9. Powietrze
Kiedy się przebudzisz, otwórz okno. Zrób wietrzenie pokoju – świeże powietrze dobrze Ci zrobi. Stężenie alko w miejscu, w którym śpisz jest naprawdę spore, zwłaszcza, jeśli spałeś przy zamkniętym oknie.
10. Kawa z…cytryną
Znowu cytrusy – wiem, ale to może Ci pomóc. Kawa z cytryną brzmi dziwnie i fuj? Niejednego postawiła na nogi. Może postawi i Ciebie, zwłaszcza, jeśli wódki poprzedniego dnia było sporo.
11. Piwko
Teoretycznie klin nie jest dobry. Ale czasem nic lepiej nie gasi pragnienia, niż zimne piwko. Pod warunkiem, że nie skończy się np. na 5 zimnych piwkach. Wtedy impreza może Ci się przedłużyć. Znacznie.
12. Sok pomidorowy
Niektórzy mistrzowie picia wódki popijają ją sokiem pomidorowym. Niektórzy piją go też dzień po i pomaga. Sok ma dużo potasu, którzy jest wypłukiwany przez alkohol. Uzupełnij go, a drżenie rąk ustanie.
13. Woda z ogórków
Fuj, ale nasi rodzice tak robili i pewnie tak robią. Czy przypadkiem nie było wcześniej wspomniane, że witamina C naprawdę robi dobrze dzień po? Jeśli nie możesz przełknąć wody z ogórków, spróbuj samych ogórków. Proste?
14. Kefir lub maślanka
Ugasi pragnienie i da Ci sporą dawkę węglowodanów – powinno to dodać Ci energii, kiedy tego bardzo potrzebujesz. A potrzebować będziesz.
15. Kąpiel
Kiedy rano miksuje Ci się we łbie, weź prysznic albo wejdź do wanny. Niech woda nie będzie za gorąca. Niech będzie taka w sam raz. Odświeżysz się i poczujesz ulgę. Może nawet wrócą Ci siły.
16. Apteka
2KC, Alkovit i inne specyfiki mogą pomóc – miej coś na wszelki wypadek w domu.